Chciałbym Wam pokazać jaki znalazłem sposób na zmianę wyglądu jednego boku szafy.
Kiedy decydujecie się na remont swojego salonu możesz wywalić wszystkie stare rzeczy i wstawić całkowicie nowe. Oczywiście, ale czy jest sens pozbywać się od razu wszystkiego? Pomijam takie rzeczy jak pamiątki mające dla nas wartość sentymentalną, bo są również przedmioty użyteczne i praktyczne. Zawsze w takiej sytuacji jestem zwolennikiem metamorfozy ich pod nowy styl, w tej samej przestrzeni.
Jeżeli można coś zmodyfikować tak aby pasowało do nowego projektu, to dlaczego by tego nie zrobić? Tak było w przypadku szafy wstawionej do pokoju na wymiar. Była użyteczna i w dobrym stanie. Jedynie nie pasowała estetycznie do nowego wnętrza.
Jeden bok przylegał do szafy, więc problem aranżu dotyczył tylko drugiego boku od strony wejścia do pokoju.
Użyłem więc zwoju płótna lnianego stosowanego przeze mnie do malowania obrazów i obiłem nim nasz bok. Aby nie ingerować takerem tapicerskim bezpośrednio w szafę, kupiłem cienką płytę-sklejkę pod wymiar boku i obiłem ją materiałem. Następnie kilkoma śrubkami przymocowałem obitą już płytę bezpośrednio do boku szafy.
Tym samym nasze nowe wnętrze nabrało bardziej "naturalny" charakter i stylowo szafa "dopasowała" się do nowej koncepcji wnętrza.
Niemniej wyłącznie samo obicie mnie nie satysfakcjonowało artystycznie. Było za mało, chciałem więcej ;)
Zamówiłem więc pod określony wymiar trzy ramy w stylu vintage, pobielone ze starych kawałków drewna. Musiały pasować pod "naturalny" klimat nieimpregnowanego lnu.
Najmniejszą z ramek użyłem do instalacji ręcznie wykonanego napisu "Famiglia" - od włoskiego "rodzina".
Włoski klimat, gwar i wspólne rodzinne posiłki przy dużym stole miały być podstawą dla tego pomieszczenia.
Napis został wykonany z... małych gwoździ, których "łebki" zostały owinięte jednym kawałkiem sznurka lnianego. Po czym całość została przemalowana białą farbą olejną.
Drugą, większą ramkę użyłem do instalacji obrazu "Martwa natura 3D", z wykorzystaniem dwóch małych weków i haczyka do ich powieszenia. Słoiki można zdejmować w celu wymiany wody dla kwiatków. Można też wkładać do nich suszki lub sztuczne ozdoby. Wszystko w zależności od upodobań i pory roku.
Ostatnia, trzecia i największa rama ma służyć do wieszania pamiątkowych, rodzinnych zdjęć. Horyzontalnie zostaną przewieszone lniane sznurki, na których niczym pranie zostaną zawieszone malutkimi klamerkami nasze zdjęcia!
Efekt oceńcie sami!